Po usługę polerowania auta można udać się do serwisu lub dobrej myjni – albo podjąć się zadania samodzielnie. Okazuje się bowiem, że polerowanie samochodu nie jest zadaniem skomplikowanym i bez kłopotu poradzi sobie z nim każdy, dla kogo praca przy pojeździe to czysta przyjemność. Przedstawiamy krótki poradnik, z którym sam – lub sama! – w kilku krokach nadasz lakierowi swojego auta prawdziwie lustrzane sprzęt będzie potrzebny do ręcznego polerowania samochodu? Wspomnieliśmy, że samodzielne polerowanie auta nie jest bardzo skomplikowane; nie da się jednak ukryć, że to zadanie czasochłonne. Zwłaszcza gdy drobnych rys czy zmatowień jest sporo, a o to niestety nietrudno. Przygotowując się do tego zadania, warto więc zarezerwować sobie cały wolny dzień. A żeby praca przebiegała jak najbardziej przyjemnie i sprawnie, na samym początku dobrze jest przygotować sobie listę zakupów i wyposażyć się we wszystkie niezbędne artykuły. Co będzie potrzebne do samodzielnego polerowania auta? Gąbki polerskie (zwane popularnie padami), uchwyt polerski (na który mocuje się pady) oraz pasty polerskie. Trudno nie zwrócić uwagi na to, że w przypadku padów i past pojawiła się liczba mnoga; i oczywiście nie było to przypadkowe. Jedne i drugie występują bowiem w różnych stopniach twardości, a każdy z nich dostosowany jest do innego poziomu uszkodzeń lakieru. Aby praca dała naprawdę zadowalające efekty, warto wyposażyć się w pada i pastę każdego typu – co nie jest specjalnie trudne ani kosztowne. Zestaw gąbek w trzech poziomach twardości to koszt nawet 30 złotych, a trzech odpowiadających im past – średnio 100 złotych. Znaleźć można je między innymi w Empiku, są więc naprawdę szeroko dostępne. Firmy, które oferują profesjonalne usługi auto detailingu wykorzystują przy pracy elektryczne polerki do samochodu. Kupno takiego urządzenia także jest możliwe, a ich koszt rozpoczyna się od 100 zł, a kończy na ponad tysiącu – i one również dostępne są w motoryzacyjnej ofercie Empiku. Jak stworzyć idealny zestaw do ręcznego polerowania samochodu? Pierwszą zasadą łączenia produktów jest wybieranie artykułów tego samego producenta. Nie inaczej jest w przypadku robienia zakupów do ręcznego polerowania lakieru. To zasada, która daje pewność, że poszczególne płyny czy pasty będą idealnie uzupełniać siebie nawzajem i komponować się z gąbkami. Drugą zasadą jest wybieranie gotowych zestawów, gdy tylko są dostępne; dają pewność, że produkty są dobrane dobrze. Kiedy jednak nie są dostępne i trzeba łączyć pastę polerską z padem samodzielnie, to należy komponować je poziomem ścieralności: Cuttingowe Mocno ścierające, „wstępne”. Zarówno pasty, jak i pady z tej kategorii są dedykowane usuwaniu najgłębszych rys. To pierwszy krok w ręcznym polerowaniu samochodu. Polishingowe Średnio ścierające, nabłyszczające. Zastępują cuttingowe w przypadku samochodów o delikatniejszym lakierze, czyli akrylowym, niemetalizowanym, wykorzystywanym między innymi w przypadku Hondy (głównie w markach japońskich). Finishingowe Wykończeniowe, dedykowane drugiemu etapowi polerowania. Zabezpieczają lakier przed pojawieniem się tak zwanych hologramów, czyli bardzo małych rys, które powodują rozpraszanie się odbijającego światła. Gąbkę do pasty dobieramy według zasady: mocno ścierająca do mocno ścierającej, wykończeniowa do wykończeniowej. Pierwszy etap polerowania odbywa się więc z zestawem pad i pasta cuttingowe albo polishingowe, a drugi – pad i pasta finishingowe. Więc choć w sieci pojawiają się pytania o najlepszą pastę polerską do ręcznego polerowania, to prawda jest taka, że produkt trzeba po prostu dobrać do typu lakieru. Jak wypolerować samochód? Poradnik krok po kroku Po zakupieniu niezbędnych produktów (i znalezieniu wolnego dnia w terminarzu) pora przejść do pracy. A to, jak polerować auto, najprościej wyjaśnić w kilku krokach: Dokładnie umyj samochód – rozpoczęcie polerki zabrudzonego samochodu to w zasadzie pewność jeszcze większego zarysowania lakieru. Wystarczy, by pod padem znalazło się jedno ziarnko piasku, by wraz z gąbką wędrowało po całej karoserii… czego efekt najpewniej nietrudno sobie wyobrazić. Aby uniknąć całkowitego zniszczenia lakieru, należy więc dokładnie oczyścić lakier dedykowanym środkiem do mycia pojazdu. Plastikowe elementy, takie jak zderzak czy listwy drzwi, oklej taśmą malarską, by uniknąć ich zabrudzenia czy przetarcia. Zaaplikuj pastę polerską bezpośrednio na pada umiejscowionego na uchwycie polerskim (wystarczy kilka niewielkich aplikacji wielkości ziarna grochu). Wybierz niewielki obszar pracy – nie poleruj całego elementu naraz. Czy to drzwi, czy maskę najskuteczniej wypolerujesz, dzieląc polerkę na kilka fragmentów. Rozpocznij polerowanie – wcieraj pastę w lakier kolistymi ruchami ze średnim dociskiem aż do jej całkowitego rozprowadzenia. Pamiętaj, by pracę wykonywać w dwóch etapach; ścierania cuttingowego lub polishingowego i finishingowego. Wykończony element przetrzyj miękką szmatką z mikrofibry i sprawdź stopień wypolerowania (najlepiej przy doświetleniu lampą halogenową). Jeżeli na lakierze zostaną resztki niewykorzystanej pasty, których szmatka nie jest w stanie zetrzeć, to zmyj ją alkoholem izopropylowym rozcieńczonym z wodą 50/50 albo płynem do odtłuszczania. Na koniec ponownie dokładnie umyj samochód, tak, by pozbyć się resztek pasty z każdego zakamarka auta. Korekta lakieru niewątpliwie jest zajęciem, które wymaga cierpliwości i precyzji pracy. Warto poświęcić na nią sporo czasu, tak, by każdy z elementów karoserii został wypolerowany równie dokładnie. Przede wszystkim jednak należy mieć na uwadze, że pośpiech nie jest w tym przypadku dobrym wsparciem; doskonała polerka potrzebuje czasu. Zaplanuj więc wolny weekend, wyposaż się w zestaw do czyszczenia i polerowania auta – i do dzieła. Zdjęcie okładkowe - źródło: Shutterstock